2.liga:Miłe złego początki

2.liga:Miłe złego początki

Zespół Darborek nie jest już drużyną nie pokonaną w meczach wyjazdowych, w sobotnim pojedynku Darborki musiały uznać wyższość Rekordu przegrywając z nim w Bielsku Białej aż 2:6(1:4). Katastrofalna była końcówka pierwszej połowy w której w ciągu 5 minut ,,góralki"strzeliły gościom 3 bramki przy biernej postawie strefy obronnej i bramkarki.

Rozpoczęło się bardzo dobrze dla Darborek, które po kilku wymianach ciosów wychodzą na prowadzenie,Klaudia Kurosz ,która w 7' przeprowadziła indywidualną akcję lewą stroną mijając dwie zawodniczki miejscowych pakuje piłkę do siatki i Darborki nieoczekiwanie prowadzą 1:0!Jednak radość naszych zawodniczek nie trwa długo bo już w 12' pada wyrównanie,Rekord ma rzut wolny Klaudia Kubaszek wrzuciła piłkę w nasze pole karne ta z kozłowała przed źle ustawioną Olą Pawlos i wpada w prawe okienko bramki.Ta strzelona bramka dodała skrzydeł gospodarzom przeprowadziły kilka kontr ale na szczęście Darborek piłka nie znalazła drogi do naszej bramki. Nasze Panie odpowiedziały strzałami:Klaudii Kurosz nie trafia do bramki w dogodnej sytuacji w 17', Pauliny Leśniak po rogu obok Bielskiej bramki w 23' i Patrycji Figielii głową nad poprzeczką w 27'. W 38' znów szczęście uśmiechnęło się do Darborek, Emilia Mrozek fauluje w naszym polu karnym przeciwniczkę i Pani sędzia wskazuje na 11 metr jednak piłka po strzale Agnieszki Franaszek mija prawy słupek naszej bramki.W 40 ' Darborki mogły wyjść na prowadzenie ale w ostatniej chwili piłkę po strzale z wolnego Moniki Garbacz łapie Barbara Rolbiecka.Końcówka tej połowy należy jednak do Rekordistek ,które zdobywają trzy bramki.Najpierw w 42' po akcji środkiem boiska na strzał za pola karnego pod poprzeczkę zdecydowała się Katarzyna Moskała a za chwilę w 44' ta sama zawodniczka wykorzystuje dośrodkowanie z rzutu rożnego i zrobiło się 3:1 dla miejscowych.Kto wie jak by wyglądał mecz gdyby w 45' po szybkiej akcji Klaudia Kurosz umieściła by piłkę w bramce ale niestety ,,Zakwas" trafiła w słupek.Ta sytuacja się szybko zemściła bo już 2' doliczonego czasu Agnieszka Franaszek strzałem pod poprzeczkę podwyższa wynik spotkania na 4:1.

Po zmianie stron Darborki zaczynają nieco lepiej grać było widać reprymendę w szatni trenera Marcina Miśkiewicza. Nasze dziewczyny grają uważnie w obronie mecz staje się w miarę wyrównany obaj trenerzy dają pograć ławce rezerwowej ale długo trzeba było czekać na kolejne bramki.W 89' kolejny błąd naszej obrony i Magdalena Skolarz płaskim strzałem podwyższa na 5:1.Nasze dziewczyny podrywają się jeszcze w 90' kiedy to Klaudia Kurosz w pisuje się ponownie na listę strzelców.Ostatnie słowo należy jednak do nowego Lidera tabeli i po kolejnej akcji 90+1' Nikolina Cwajna ustala wynik spotkania 6:2 dla biało zielonych z Bielsko-Białej.

W sumie zasłużone zwycięstwo gospodarzy, którzy okazali się drużyną bardziej dojrzalszą piłkarsko, Bielszaczanki pokazały naszym dziewczynom jak się gra zespołowo i czego im jeszcze brakuje.Darborki po tej porażce oddają lidera na rzecz Rekordu, który dzisiaj udowodnił ,że bardzo poważnie myśli o awansie do 1.ligi.Za tydzień w sobotę o godz.11 Darborki zagrają w Bolesławicach z Mitechem II Żywiec.

14.kolejka 2.ligi kobiet 09-04 Bielsko-Biała
REKORD BIELSKO-BIAŁA - DARBOR BOLESŁAWICE 6:2(4:1)
bramki:
0:1 7'Kurosz, 1:1 12'Kubaszek, z wolnego, 2:1 41'Moskała, 3:1 44'Moskała, 4:1+2'Franaszek, 5:1 89'Skolarz, 5:2 90'Kurosz, 6:2 90+1'Cwajna
REKORD: Rolbiecka (Chowaniec) – Folek, Łyczko, Chrząszcz (Bysko), Kożdoń, Kubaszek, Franaszek, Tlałka (Cwajna), Skolarz, Moskała, Marchewka (Kobiela).
DARBOR: Pawlos - Sławińska, Kowalska(83'Damasiewicz), Stempniak, Mrozek(90'Strzelczyk), - Garbacz(76'Klasa), Leśniak(c), Figiela, Jasińska(90'Hajduk), - Mikołajczyk(89'Mazanka), Kurosz,

galeria z meczu:http://ksdarbor.futbolowo.pl/gallery/26187

http://www.beskidzka24.pl/artykul,rekordzistki_liderkami,43403.html

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości