2.liga:Przełamały się!
Po dwóch wiosennych wyjazdowych porażkach Darborki wreszcie się przełamały i Chorzowa przywiozły komplet punktów pokonując Jaskółki 2:0(1:0). Nasza drużyna mogła wygrać ten wygrać wyżej ale niestety zabrakło skuteczności i szczęścia. Brawo dla naszych dziewcząt bo włożyły w ten mecz dużo serca i zaangażowania co odkupiły nie groźnymi obrażeniami.Nie lada ból głowy miał trener Marcin Miskiewicz z zestawieniem składu wiadomo był że zabraknie w meczu podstawowej zawodniczki Doroty Stempniak to na treningu kontuzji nabawiła się Iga Kasiura i trener musiał zrobić rotację w składzie Monikę Garbacz przesunął do obrony a Ewę Klasę do środka pomocy ich miejsce zajęły Kamila Jasińska i Emilia Mrozek.
Początek meczu to chaotyczna gra obu zespołów jednak z upływem czasu Darborki przejmują inicjatywę i w 10' obejmują prowadzenie,Paulina Leśniak podaje piłkę na środek boiska do Angeliki Smagur ta pobiegła kilkanaście metrów w kierunku bramki i płaskim strzałem pakuje piłkę w prawy róg bramki Jaskółek.Ta bramka nieco uśpiła zawodniczki z Chorzowa a Darborki przeprowadzają kolejne kontry.W 17'Andzia wpada z piłką w pole karne schodzi za bardzo na lewą stronę i nie ma już możliwości na umieszczenie piłki w bramce.Dwie minuty później Kasia Kowalska przerzuca idealną piłkę z lewej na prawą stronę do Andzi tym razem nasza młoda zawodniczka trafia w boczną siatkę.Między 22 a 24' mamy dwa rzuty rożne z prawej strony Monika Garbacz dwukrotnie kręci piłkę w swoim stylu lecz w obu przypadkach trafia w boczną siatkę brami.W odpowiedzi Jaskółki mają rzut rożny z lewej strony po którym Sylwia Przydacz popisuje się piękną paradą broniąc strzał z woleja.Jaskółki nieco przyciskają spychając naszą defensywę do głębokiej obrony i w 32' nasza bramkarka wychodzi obronną ręką po kolejnym celny strzale miejscowych.Za chwilę akcja przenosi się na drugą stronę boiska Marlena Mikołajczyk wypuszcza w uliczkę Ewę Klasę,która jest brutalnie sfaulowana tuż przed polem karnym Jaskółek niestety sędzia pokazuje ,,grać dalej".W 45' Chorzowianki mają wolnego z ok.30 na nasze szczęście piłka poszybowała wysoko nad bramką Przydacz.
Po zmianie stron pierwszą groźną sytuację mają miejscowe, w 55'Paulina Leśniak fauluje przeciwniczkę tuż przed naszym polem karnym, Chorzowianki trafiają w nasz mur i Darborki wyjaśniają sytuację. Dziesięć minut później Kasia Kowalska szarpnęła pod bramkę Jaskółek jednak została sfaulowana przed ,,16" strzał z wolnego nie zmienił wyniku meczu.W 69 mogło i powinno być 2:0, Smagur okiwała cztery zawodniczki miejscowych w ich polu karnym i podaje wzdłuż bramki do Marleny Mikołajczyk ,która płaskim strzałem trafia w ręce bramkarki Jaskółek.Gospodynie meczu wiedząc że mecz zbliża się do końca ruszają do odrabiania strat i w 77' mogły się pokusić o gola lecz zamiast trafić w naszą bramę posyłają piłkę bardzo wysoko.Darborki jednak odpierają ataki Chorzowianek i przeprowadzają kolejne akcje po której w 88' zdobywają zwycięskiego gola.Prawą stroną piłkę pociągnęła Ania Sławińska i będąc na wysokości pola karnego wrzuciła futbolówkę w pole karne gdzie znajdowała się Angelika Smagur ,która po profesorsku umieściła piłkę w siatce i prowadzimy 2:0!!!.Pani sędzina doliczyła jeszcze 4 minuty,Jaskółki wprawdzie próbują jeszcze swoich sił ale wynik nie uległ już zmianie i Darborki wygrywają w Chorzowie 2:0!
11.kolejka 2.ligi kobiet 18-04-2015 sobota
JASKÓLKI CHORZÓW - DARBOR BOLESŁAWICE 0:2(0:1)
bramki:0:1 10'Angelika Smagur(Leśniak), 0:2 88'Angelika Smagur(Sławińska)
DARBOR:Sylwia Przydacz, -Anna Sławińska(90+2'Natalia Sławińska), Patrycja Figiela(żk), Monika Garbacz(c), Katarzyna Kowalska, -Kamila Jasińska(84'Agnieszka Domasiewicz), Paulina Leśniak, Ewa Klasa, Emilia Mrozek(90'Weronika Strzelczyk), -Angelika Smagur, Marlena Mikołajczyk(76'Katarzyna Rudnik),
mecz trwał 90+4 minuty
Komentarze